Freeganizm – szlachetna idea czy ideologiczna odklejka?

Freeganizm to styl życia, polegający na wykorzystywaniu żywności, która przez wielkie sieci handlowe została uznana za niezdatną do spożycia. W wielu przypadkach ani termin przydatności, ani stan produktów nie wskazuje na to, aby zasadne było wyrzucenie ich do śmietnika. Freeganizm to wybór stylu życia, który ma na celu zmniejszenie ilości odpadów oraz ograniczenie nadmiernej konsumpcji przy jednoczesnym zapewnieniu sobie odpowiedniego źródła pożywienia.

Freeganizm, skipping, zero waste – co łączy te pojęcia?

Freeganie poszukują żywności zwykle na śmietnikach lub w innych miejscach (na przykład na targowiskach), aby zmniejszyć ilość odpadów wytwarzanych przez przemysł spożywczy. Freeganie prowadzą styl życia zgodnie z duchem zero waste, co oznacza, że starają się produkować jak najmniej odpadów i maksymalnie wykorzystać każdy produkt spożywczy, który trafi w ich ręce. Obejmuje to ponowne wykorzystanie żywności uznanej za odpadki, ale też jej kompostowanie i recykling. Freeganie starają się też ograniczyć używanie produktów pochodzenia zwierzęcego, wybierając ich roślinne odpowiedniki. Jednak nie wszyscy z nich są wegetarianami. Osoby, które interesują się freeganizmem, gromadzą też produkty, których sami nie zużyją i starają się je w mądry sposób rozdystrybuować. Przydatne im są w tym celu miejskie jadłodzielnie. Tego rodzaju punkty zwykle składają się z kilku półek i lodówek dostępnych dla wszystkich mieszkańców. Pozostawione tam produkty każdy, kto tego potrzebuje, może zabrać do domu. 

Co to jest skipping?

W żargonie freeganów skipping to po prostu czynność sięgnięcia do śmietnika. W istocie właśnie na tym polega proces pozyskiwania jedzenia bez kupowania go w sklepie. Subkultura ta promuje szereg zachowań wśród osób, które chcą do niej dołączyć. Ważne jest przede wszystkim zachowanie porządku w miejscach, w których się buszuje. Nie należy również utrudniać życia pracownikom sieci handlowych, gdyż z prawnego punktu widzenia to freeganin wchodzi na prywatny, czasami ogrodzony teren. Zgodnie z przepisami, sklep ma obowiązek wyrzucić produkty wychodzące z obiegu (na przykład te z uszkodzonymi opakowaniami, przeterminowane). Przepisy także determinują to, że śmieci należą do danego sklepu i mają zostać wywiezione zgodnie z obowiązującymi normami. Dlatego zazwyczaj kontenery na śmieci są zamykane na kłódkę. 

Komentarz redakcji

Nic nowego pod słońcem, to wszystko już było. Tak się zwykle dzieje, gdy jakaś cywilizacja dochodzi do swojego optymalnego poziomu rozwoju. Znacząca część populacji jest w stanie utrzymać wysoki standard życia bez nadmiernego wysiłku, bez codziennego znoju walki o przetrwanie, a wówczas jako skutek uboczny pojawia się u wielu osób poczucie pustki, braku celu i sensu. W takiej sytuacji rodzi się popyt na wszelkiej maści ideologie, których celem jest zmiana świata na lepsze. Dziewuszki i chłopaczki, które w życiu nie przepracowały uczciwie jednego dnia, budują swoje poczucie wartości popadając w “postępowy” radykalizm. Myśli sobie taki odklejony aktywista, że jeśli będzie się odżywiał nadpsutymi kalafiorami ze śmietnika, to uratuje planetę. Sorry, ale tak to nie działa. Obrońco planety – zamiast buszować po śmietnikach, idź na studia (jakieś prawdziwe, a nie genderowe), a później poświęć się naukowym badaniom, które przyczynią się do uratowania ziemi.